poniedziałek, listopada 07, 2005

Krzyś Kubeczko

Niedawno się dowiedziałem, że kontrowersyjna postać atarowca znana z komentarzy w Top Secret nie żyje. Krzyś Kubeczko zginał kilka lat temu w wypadku samochodowym. Smutość. Koleś był trochę śmieszny, trochę głupkowate listy pisał, ale myślę, że miał z nas wszystkich niezły ubaw, czytając reakcję innych na to, co napisał.

Smutno było czytać co się z nim stało. Chciałem sobie coś ostatnio wyguglować o jego dalszych losach. Niestety nie udało się...

2 komentarze:

THrull pisze...

Tak, panie. Tamte czasy minely bez powrotu. Kolesie z TS byli bohaterami :-) Na kazdy numer sie czekalo jak na objawienie. Komodorka wtedy mialem (nadal mam w piwnicy), atarowca za sasiada. Potem byly amigi i pecety. Internet. Uroki pionierskich czasow sa niezaprzeczalne.

Musze sobie w koncu polska klawiature skonfigurowac :-)

krzak pisze...

Tak minęły, oh jak one minęły. Czy to znaczy że można juz sprzedawać numery "Moje Atari" za grubą kasiorę ?