niedziela, lutego 25, 2007

Mientki baton - czyli była sobie Nokia :-)

Jak się kończy ładowanie telefonu przy ciepełku zapalonej lampki? Ano tak jak na zdjęciu poniżej. O dziwo moja N70 działa nadal - po włożeniu trochę krótszej baterii od 6021 okazało się, że bangla.


Karta SIM również się trochę zdeformowała, ale także oczywiście działa (skurczyła się o 1/3). Swoją drogę dobrze, że bateria nie wybuchła, albo coś. Ciekawy zapach mają skwierczące, topiące się telefony.

W łikend zacząłem pisać kolejny extension do Firefoksa. Zobaczymy, może coś z tego wyjdzie.

3 komentarze:

krzak pisze...

czym ta lampka jest napędzana? imitujesz sobie światło słoneczne w pokoju?

THrull pisze...

bonusową temperaturę zapewniła ładująca się bateria + 60Watt z żarówki i gotowe :-)

krzak pisze...

kup na przyszłośc żarówkę energooszczędną i jednocześnie telefonooszczędną :)0