piątek, listopada 21, 2008

Piąty element...

... który uzupełnia zestaw narzędzi ze świata OpenSource. Mamy już "odpowiedniki" Excela, Worda, PowerPointa a nawet Accessa (jako takie) - czyli OpenOffice.org lub StarOffice. Brakowało z mojego punktu widzenia już tylko jednej rzeczy. Sensownego odpowiednika MS Project. Okazało się że jest. Multiplatformowy (java, Win, MacOSX, Linux). Czytający pliki utworzone w oryginale. OpenProj.
Dzięki wam! Wielu gości których znam nie będzie już potrzebowało Windowsa - w szczególności że np. w jednej z firm w której zasadniczo pracuje wymyślono cudowną standardową, zunifikowaną i trój-języczną (jak to się pisze?) wersję XP na która uruchamiać potrafi się nawet kilkanaście minut...

P.S. Oki, jest jeszcze jedna rzecz - "natywne" wsparcie dla MS Exchange - dostęp przez OWA jest dosyć mało stabilny a już na pewno strasznie wolny.

Brak komentarzy: